Esej o projekcie artystycznym - Me, Myself & I
Me, Myself and I - Tryptyk o wielowartwowym Ja
„Me, Myself and I” to trzy obrazy, trzy spojrzenia, trzy poziomy istnienia.
To wizualna podróż przez to, kim jestem — kim bywam w oczach innych, kim się staję, gdy patrzę w siebie, i kim po prostu jestem, gdy wszystko inne cichnie.
Każda twarz w tym tryptyku to inna prawda.
Każda warstwa – inna relacja ze sobą.
ME – Wizerunek społeczny
Rola. Konstrukcja. Sztuczny spokój.
Twarz schowana za słowami: art curator, manager, artist.
Widoczna, ale uwięziona w etykietach.
Symbol tego, co reprezentuję – niekoniecznie tego, kim wewnątrz jestem.
MYSELF – Relacje i role osobiste
Bliskość. Czułość. Tożsamość emocjonalna.
Twarz częściowo odsłonięta, otoczona słowami: daughter, mother, woman, believer, friend.
Nieoczywista, dynamiczna, pełna splątanych więzi.
I – Czysta dusza
Źródło. Świadomość. Obecność.
Pełna twarz, promienieje światłem.
Bez słów. Bez symboli.
Tylko jedno wyrażenie: I AM.
Nie potrzeba niczego więcej.
Tryptyk został stworzony we współpracy z AI — jako forma dialogu między technologią a intuicją.
To intymna mapa wewnątrz siebie.
Od „ME”, przez „MYSELF”, aż po proste, obecne „I”.
Tryptyk „Me, Myself and I” opowiada o warstwach.
Bo każda z naszych tożsamości jest właśnie tym — warstwą.
Jesteśmy wielowarstwowi.
Nosimy maski i etykiety. Budujemy więzi i przekonania.
Ale pod spodem zawsze jesteśmy — tylko my. Cisi. Prawdziwi.
Warstwa ME to ta najbardziej zewnętrzna – oddalona od Źródła.
To tożsamość społeczna, budowana z oczekiwań, ról i tytułów.
Warstwa MYSELF – bardziej intymna, emocjonalna.
Tożsamość osobista: relacje, role, przekonania. To, co zbliża, ale też warunkuje.
A I?
To już nie warstwa.
To rdzeń.
To obecność bez masek.
To istnienie bez przymiotników.
To ja — po prostu.
Ten tryptyk nie tylko pokazuje — on zaprasza do refleksji.
Która z Twoich warstw mówi dziś najgłośniej?
A która szeptem przypomina, kim naprawdę jesteś?
Nie chodzi o to, by wartościować warstwy.
Każda z nich ma sens. Każda coś chroni, coś komunikuje, czymś się staje, czemuś służy.
To nasze sposoby bycia — w przestrzeni społecznej, zawodowej, prywatnej i duchowej.
To, kim jesteśmy jako „ME”, „MYSELF” i „I” nie wyklucza się wzajemnie.
Ale by te warstwy docenić — trzeba je najpierw zobaczyć.
Zrozumieć, jak działają. Co chronią. I po co powstały. Jaki mają Sens i Cel.
Dopiero wtedy możemy świadomie poruszać się między nimi, być w pełni sobą, bo Me, Myself & I - to wszystko jestem ja.
#contemporaryart, #polishartist, #femaleartists, #sztukawspolczesna, #polskaartystka, # kobietaartystka